ARTYKUŁ ZE STRONY RADIA 5 z 22.05.2023 ROKU
Gmina Płaska
Po raz kolejny rozpocznie się proces wójta gminy Płaska oskarżonego o przyjęcie łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór zleconych przez gminę przydomowych oczyszczalni ścieków.
To sprawa, która ciągnie się od 12 lat. Wójt był raz skazany i dwukrotnie uniewinniony.
Zaczęło się od tego, że w 2011 roku wójt i miejscowy przedsiębiorca zostali zatrzymani podczas policyjnej akcji kontrolowanego wręczenia łapówki. Prokuratura oskarżyła samorządowca o żądanie – w związku z pełnioną funkcją publiczną – 280 tysięcy złotych i przyjęcie 120 tysięcy złotych, co miało być pierwszą częścią tej łapówki. W zamian wójt miał bez problemu odebrać gminną inwestycję.
Po zatrzymaniu i postawieniu zarzutów samorządowiec trafił do aresztu, który opuścił po wpłaceniu poręczenia majątkowego. W śledztwie i przed sądem nie przyznał się do zarzutów. W pierwszym procesie został skazany. W kolejnych dwóch uniewinniany. Sąd zakwestionował bowiem legalność policyjnej prowokacji i uznał zeznania głównego świadka za niewiarygodne.
Sąd Okręgowy w Suwałkach kilka dni temu uznał, że dowody wskazują na winę oskarżonego i sprawa musi wrócić do ponownego rozpatrzenia.
Wiesław Gołaszewski, wójt gminy Płaska mówi o skandalu. Jak powiedział Radiu 5 nie spodziewał się innego wyroku, bo w składzie orzekającym w drugiej instancji po raz kolejny zasiedli ci sami sędziowie, którzy wcześniej uchylali uniewinniający go wyrok.
ARTYKUŁ ZE STRONY RADIA BIAŁYSTOK z 19.05.2023, 11:07, akt. 20.05.2023, 20:40
https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/id/226639
Proces wójta gminy Płaska rozpocznie się po raz kolejny
Trwająca od 12 lat sprawa oskarżonego o przyjęcie łapówki wójta gminy Płaska po raz trzeci wróci do ponownego rozpatrzenia. Taką decyzję ogłosił wczoraj (15.05) Sąd Okręgowy w Suwałkach.
Uchylił tym samym wyrok uniewinniający Wiesława Gołaszewskiego, wydany przez augustowski sąd rejonowy. W sierpniu ubiegłego roku uznał on, że na korzyść oskarżonego działał np. brak oryginałów nagrań, jakich na potrzeby czynności operacyjnych dokonywał prowokator.
Zakwestionował to dzisiejszy wyrok. Odczytała go jedna z trzech orzekających sędziów – Katarzyna Wierzbińska.
– W ocenie sądu działania funkcjonariuszy były prawidłowe i nie przekroczyły prawnych warunków przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej. Nie można się też zgodzić się z oceną pozostałych dowodów obciążających oskarżonego np. zeznań świadków. Reasumując – sąd okręgowy, uznał iż sąd rejonowy zbyt dowolnie ocenił materiał dowodowy i doprowadził do ustaleń wykluczających winę oskarżonego.
Wójt Wiesław Gołaszewski nie ukrywa, że spodziewał się właśnie takiego wyroku. Jego zdaniem to wynik tego, iż na w drugiej instancji w składzie sędziowskim kolejny raz zasiadły te same osoby.
– Sędziowie po raz trzeci orzekają w tej sprawie i po raz trzeci uchylają wyrok uniewinniający. A tak naprawdę nie odnieśli się nawet słowem do argumentów, które są podnoszone przez obrońców. Chodzi m.in. o dowody zbierane przez prowokatora. Choć wielokrotnie o to prosiliśmy, to nie przedstawiono nam oryginałów nagrań. Ponadto pomawiająca mnie osoba to zwykły oszust. Ostatnio okazało się, że oszukał kilka tysięcy osób, zgarnął kilkadziesiąt milionów złotych i wyjechał z Polski.
Przypomnijmy, że jest to dziewiąty wyrok w sprawie, która ciągnie się od 2011 roku. Wtedy to wójt Gołaszewski został oskarżony o przyjęcie 120 tysięcy złotych łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór zleconej przez urząd instalacji przydomowych oczyszczalni ścieków.