Otrzymałem wiadomość od dyrektora GOK, odpowiadam pogrubionym tekstem:
Witam! Jak zaczęliśmy tą dyskusję na forum to wypadało by ją zakończyć lub nie. Dobrze ze wyłuszczył Pan to w punktach to postaram się na każdy odpowiedzieć. A o czy Pan i czytelnicy (pogratulować muszę bo jest ich dużo tylko że bardziej obserwatorzy niż komentatorzy) uwierzą to naprawdę mnie nie obchodzi bo nie zamierzam nikogo przekonywać do moich słów.
Cieszę się, że Pan ma większe zasięgi. Ten sznyt, ten glamour 🙂 . Przeczytałem Pana historyczne posty, w których wszystko było idealne, a jednak teraz niby nie jest idealne. To kiedy Pan kłamał? Wtedy czy teraz ?
Nie chcę polemizować więcej. Życzę powodzenia w dalszej działalności, już poza strukturami gminnymi.
1. Kłótnia w rodzinie ??? Jeśli ma Pan na myśli dzisiejszą władzę gminną jako rodzinę to należy mnie uznać za wyrodnego pasierba tej rodziny. A kim są Skubisy?? Bogowie , nadludzie, władcy ognia ??? Zwykła rodzina urzędników państwowych teraz bardzo wpływowa w naszej gminie i troche wyzej.
W większości się zgadzam. Tym wyrodnym pasierbem to Pan został dosyć późno 😉 . Bardziej mówiłem o rodzinie w przenośni czyli o grupie ludzi czerpiących korzyści. Skubisy na nie nadludzie. Oni po prostu ustawili wszystko tak, że ludzie tracący pracę boją się protestować, bo większość w Gminie pracuje u ojca lub syna.
2. Kto zaorał GOK a teraz zaora go jeszcze bardziej to jak widzę dobrze Pan wie. Jeśli ma Pan szukać materiału wystarczy mnie zapytać. Cieszy mnie niezmiernie ze Pan jako jeden z nielicznych poznał się na tej osobie. Ja też ale za póżno.
Nie wiem. Może późno, ale to Pan wiedział wszystko przez ponad rok czasu i siedział cicho. Ja wiem tylko to co przekażą mi ludzie. Słyszałem wiele, ale bez wiedzy wewnątrz i potwierdzenia nic nie mogę udowodnić. Proszę spojrzeć z innej strony. Mieszkańcy chcą wiedzieć, czemu realizował Pan ten plan przez 13 miesięcy. Zwalniał Pan ludzi, niszczył działający biznes. Nic Pan wówczas nie mówił, nie protestował. Wszystko było idealne. A teraz nagle słyszymy więcej i jakby pełniej. Z miłą chęcią się spotkam.
3. Nie piszę że wójt na początku chciał źle. Może się maskował??Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać że zmiana jego postępowania zaczęła się później pod wpływem wiadomo kogo. Problemy GOK zaczęły się dużo wcześniej a teraz zaczną się jeszcze bardziej. Na temat mego powołanie to proszę do komisji konkursowej to zgłosić , gdyż nie powołałem się sam. Wybielać się nie muszę bo do niczego nie jest mi to potrzebne a już naprawdę nie zależy mi co akurat Pan o mnie myśli.
Nie będę pisał juz rzeczy, które napisałem. Wójt powiedział mi wyraźnie 23.11.2024 jak jest. Jednak z opowieści wiem, że to Pan od początku chciał razem z nimi załatwić garkuchnię i wszystkich wywalić. Dopiero później zaczeli mówić, że zakochał się Pan w kuchni. To nie moje słowa, a osoby z Pana kręgu, której Pan teraz nie lubi. Może to był Pana przebłysk, że nie da się od razu odciąć jednego z źródeł przychodu, bo budżet się nie zepnie. Przyzna to chyba Pan, że dopiero w trakcie zmienił Pan zdanie.
4. Tu muszę przyznać Panu rację. Choć kiedyś tej osobie z rodziny włączy się instynkt samozachowawczy przed naszą wspólną byłą koleżanką ale obawiam się że będzie już za późno.
Pełna zgoda
5. Co bym nie wymyślił to i tak gdzieś to było. Po co wymyślać jakiś nowy niesprawdzony program kiedy w sieci są tysiące. Wystarczy wybrać interesujące i pasujące. Chyba logiczne?
Niby tak, ale jak się kopiuje całe rozdziały i to zbitki słowne, które są bardzo wyjątkowe, to nie jest to program autorski. Dla mnie to plagiat.
Co do garkuchni. Już przy konkursie była mowa że GOK nie powinien prowadzić garkuchni a skupić się na pracy w dziedzinie kultury. GOK nie powinien odbierać chleba mieszkańcom bo to oni powinni prowadzić tego typu obiekty. Tak na marginesie to biznes w Płaskiej się rozwija- Okuń zamknął bar, Wilczek zamknął sklep. Ciekawe gdzie w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym będzie można zjeść obiad?? Może na stołowce szkolnej wykupić? Ale do rzeczy. Obejmując stanowisko dyr. GOK do garkuchni nastawiony byłem sceptycznie i miałem w planach jej likwidację. Ale powoli najpierw zacząłem liczyć i wyszło mi ze przy pewnych zmianach wychodziła by na zero w stosunku rocznym przy dotychczasowej działalnośći. Szczególnie że panie z kuchni gotowały zajebiście. Wpadnie Pan do Sirvisa może wone miejsce się znajdzie? Przedstawiłem Radzie plan naprawczy i danie mi szansy do końca września 2025. Niestety nie było zadnego głosu za i na sesji szybko zmieniono statut znosząc działalność gastronomiczną z GOK.
Do tego miejsca się zgadzam co do treści. Jednak się Pan trochę wybiela. Szedł Pan ramię w ramię w tej rzezi garkuchni. Rozsądek przyszedł później
I po ptokach panie ładny. …..stwierdzenie, że zakochał się w części kuchennej od osoby od której Pan pisał…..?? Trzeźwy Pan to pisał??
To nie moje słowa. To był cytat z Pana ulubienicy.
6. Jak zamknięto mi działalność gastronomiczną a świetlice przeszły pod gminę to kogo miałem zwolnić?? Sprzątaczkę, pracownika administracyjnego i konserwatora??? W swojej firmie kogo by Pan zwolnił?? Nie interesuje mnie co i skąd Pan wie ,w tej sprawie bo ja wiem swoje.
Tutaj się nie wypowiadam bo nie wiem. Jeżeli zostaje Pan dyrektorem to powinien Pan bronić potrzebnych pracowników. Ja nie wiem kto kogo zwalniał i kiedy. Dopiero takie kłótnie z Wójtem powodują, ze te Wasze utarczki wychodzą na jaw.
7. Powiem krótko. Jak to w Polsce -zwycięska koalicja obsadza kogo chce i gdzie chce. Coś tu Pana dziwi??? A po drugie to nie latałem po wsi krzycząc że wygrałem ale owszem rozmawiałem z niektórymi osobami na ten temat (że startuje w konkursie).
Obsadzają stołki, tak. Ale nie udaje się, że robi się konkursy. I proszę nie ściemniać. Wyraźnie Pan mówił ludziom że został Pan wybrany. Czy to nie jest buta? Czy to nie jest pokaz gdzie ma Pan członków Naszej wspólnoty Gminnej. I faktycznie po 1-2 tygodniach komisja Pana wybrała. Co myślę o tej komisji to ja wiem.
8. Znajdzie mi Pan i pokaże choć jedną fakturę że GOK przelał na jakiś projekt na konto SWL choć jedna złotówkę. Tu uważaj Pan bo grunt jest śliski i żebyś nie musiał Pan jak w szlacheckiej Polsce spod stołu tego odszczekiwać. Jednak nie wszystkie info na Pan sprawdzone.
Przytoczyłem rozmowę z Wójtem z 23 listopada 2024. Powiedziałem wyraźnie, że nie wyobrażam sobie realizacji Pana programu w którym pisze Pan o ścisłej współpracy z Stowarzyszeniem. Obiecał, ze porozmawia z Panem, aby na czas pełnienie funkcji dyrektora GOK zrezygnuje Pan z władz Stowarzyszenia. Jeżeli chociaż jedna złotówka została wydana na wsparcie, reklamę czy jakkolwiek na nazwać imprez Stowarzyszenia to będzie to wg mnie przestępstwo. Może mnie Pan pozwać. nawet czekam, bo wówczas będę wiedział jak było. I nie muszą to być faktury bezpośrednio na Stowarzyszenie. Mogą być na imprezę, którą normalnie finansowałoby tylko Stowarzyszenie, a nikt inny by nawet o tym nie pomyślał.
9. A dlaczego Pan uważa że restrukturyzacja GOK się nie powiodła?? Zatrudnienie obniżono o 35 % , budżet o 50% . Trochę róznych imprez było. Jeśli Pan nic nie zauważył to szkoda. Z wójtem wszedłem w układ ?? A z kim miałem wejść. I co takiego próbuję pokazać. Miałem i tak po roku opisać jak minął ten mój rok pracy na stanowisku dyr. GOK. Moje założenia finansowe z uwagi na podwyżki gdyby były spełnione od razu według wyliczeń księgowej nie sprawiały by problemu. Niech Pan nie mówi że Gmina kredyt na GOK zaciągneła bo o tym nie słyszałem. Co za dziady , biorą na nasze konto a nam nie dają. Czyli według Pana kazdy kto zostanie zatrudniony jest częścią układu?? Twarzą opozycji nie mam zamiaru tu zostawać może czuć się Pan niezagrożony.
Lubię cwaniaków, którzy próbują odkręcać kota ogonem. Nie ze mną te numery Bruner jakby powiedział Hans Kloss. GOK wg Pana autorskiego programu miał się zamykać finansowo i co? Co Pan naobiecywał? I co wyszło? Ile set tysięcy trzeba było dorzucić. Ile razy ? A kredyt jest wzięty na właśnie takie niezamykające się instytucje, które przychodzą i wyciągają rękę. Nie zauważyłem nic czym można by się było pochwalić. Zwolnił Pan część osób potrzebnych. O ile zmniejszono budżet ??? Pokażę Panu zakłamanie:
- żeby mówić o zmniejszeniu kosztów, trzeba również powiedzieć o zmniejszeniu dochodów
- koszty Pan zmniejszył, bo zlikwidował Pan garkuchnie. Odeszły koszty osobowe, zakupu materiałów, ale odeszły też zyski
- powie Pan o ile obniżył Pan koszty, ale nie uwzględniając pozycji kosztowych które kiedyś generowały zyski. Mówiąc obrazowo. Kupowałem drewno z lasu za 200 zł. Ciąłem je piłą co kosztowało 100 zł i sprzedawałem za 400 zł. Oznaczało to, że zarabiałem 100 zł. A teraz przedstawię to na poziomie dyrektora GOK. Miałem już dość i skończyłem z pracą. Nie musiałem już kupować drewna i ciąć piła, czyli obniżyłem koszty o 100%. Ale to chyba trochę zakłamane 🙂 ? bo zyski też znikły.
Nigdy nie był Pan opozycją. Był Pan konformistą, któremu zależało na kasie i dogadał się z władzą.
10. ….Jazda po pijaku, chyba nie pierwszy raz….. Pewno że nie pierwszy . Nigdy nie wsiadam za kierownicę jak nie mam minimum 0,5 promila we krwi. A tu niestety nie miałem i widzę mnóstwo zasmuconych twarzy że nie załapałem się na przestępstwo ( jak pewna inna osoba). Pewno że nie powód do dumy a szczególnie w Polsce, bo w większej cześci Europy żaden policjant nawet by uwagi na to nie zwrócił.
Przypominam, że w Polsce jest 0,2, a nie 0,5 promila. To jest sytuacja, gdy złapali. A ile razy nie złapali, bo u nas nie ma Policji?
11. W tym punkcie obraża Pan wszystkich pracujacych ludzi w tej gminie stwierdzeniem że pracują w Gminie czy Nadleśnictwie. Nie wiem co Pan robi, gdzie płaci podatki, itp.. bo mnie to nie interesuje. A chcesz Pan robić porządki w gminie to rób i na koniec odpi….dol się Pan ode mnie.
Wiem, że czytanie z zrozumieniem jest trudną sprawą. Nie wszystko jest tak proste jak dogadanie w zaciszach gabinetów stołka dyrektora.
Tam jest napisane jak wół, że ja piszę bo nie jestem zależny od sitwy. A od ilu osób słyszałem, że boją się walczyć o swoje bo ktoś z rodziny pracuje u ojca lub syna. Zresztą Pan chyba napisał coś podobnego o dwóch pracownikach GOK, których Pan zwolnił.
A porządki ciężko jest robić, gdy się razem umawiacie po kątach i ustalacie kierunki. Można walczyć, gdy się pożrecie o kasę lub władzą. i prawda wychodzi na wierzch.
Podsumowując, nie będę ukrywał, że Pana nie lubię. Jest Pan konformistą, człowiekiem wyrachowanym, który chciał osiągnąć sukces za wszelką cenę. Jednak jeżeli doprowadzi Pan sprawę do końca i wyjaśni ludziom co było i jakie były naciski, to na pewno gdzieś poczuję do Pana szacunek. Bo zawsze twierdzę, że jesteśmy tylko ułomnymi ludźmi, a prawdziwego faceta poznaje się po tym jak kończy. Naprawdę życzę wszystkiego dobrego.
Prześlij pan numer to pogadamy spokojnie o szczegółach. 691281708.