Radny Jan Bagiński

Zapraszam do obejrzenia XLII sesji Rady Gminy Płaska. 80% możecie przewinąć Wójt mówi “głupoty” nie ważne dla lokalnej społeczności lub mija się z prawdą, Drużyna Wójta głosuje wszystko nawet bez jednego zapytania, bez żadnych wątpliwości. Ot przyszli, pojedli ciasteczka, wypili kawę i można lecieć do kasy po 1300 zł. Ciekawie zaczęło się w momencie zapytań. Oczywiście Pani Przewodnicząca spacyfikowała mieszkańców, którzy nie mają prawa zadawać pytań. No może nie do końca. Muszą wcześniej przesłać listę pytań, gdyż Wójt musi się do powyższego przygotować. Jak takie przygotowanie wygląda, wszyscy widzieliśmy. Sołtyska zadała pytania na jednej z wcześniejszych sesji. Wtedy Wójt zamiast odpowiedzieć na zasadne pytanie, to wyciągnął jakąś starą gazetę i zaczął atakować jej rodzinę. To nie jest mój poziom więc komentować nie będę.

Ale się rozpisałem nie na temat, miało być o radnym Bagińskim.

Sołtys Gruszek opisał problem swój i sąsiadów. Mówił o tym, iż miejscowa społeczność nie może się spotkać na świetlicy wiejskiej. Mówił o tym, iż chcieliby mieć możliwość spotykania się o dowolnej porze, niezależnie od wydzimisię Dyrektorki GOK. Bez tłumaczenia i proszenia. Chcieliby zainwestować fundusz sołecki w remont świetlicy, jednak nie widzą sensu inwestycji w lokal do którego nie mają dostępu. Opowiadał o trzykrotnej próbie dostania się do świetlicy i postępowaniu radnego Bagińskiego, który to skutecznie utrudniał. W czasie tej wypowiedzi Radny Bagiński cały czas ironicznie i złośliwie się uśmiechał. Wstyd Panie Radny. To jest problem wszystkich Pana sąsiadów, a Pan ich tak naprawdę wyśmiał. To cecha małych ludzi. Został Radnym, przytula co miesiąc 1300 zł. Wójt lub Pani Dyrektor GOK dali mu potrzymać klucz od świetlicy i nagle widzimy jak taka mała rzecz powoduje, iż człowiek odkleja się od rzeczywistości, staje się nieludzki i nie chce pomóc sąsiadom.

Drużyna Wójta

Na powyższym zdjęciu mamy Radnych, dzięki którym Gmina jest w bardzo złym stanie finansowym. To dzięki nim zawyżane były koszty wywożenia śmieci. To oni praktycznie nic nie robią, biorą diety za posiedzenie na co kwartalnej sesji. Po raz kolejny żadnego zapytania, żadnych wątpliwości. Głosują ZA każdą uchwałę, każdy pomysł Wójta.

PYTANIE RETORYCZNE. ILU RADNYCH Z ZDJĘCIA POWYŻEJ ZABIERAŁO W TRAKCIE KADENCJI GŁOS, ZADAWAŁO PYTANIA, WYRAŻAŁO WĄTPLIWOŚCI. ŚMIEM TWIERDZIĆ, IŻ NIEKTÓRZY Z RADNYCH NIC NIE ROZUMIEJĄ Z TEGO CO JEST GŁOSOWANE. TO JAK ONI GŁOSUJĄ?

Jeżeli tak ma to wyglądać to może obniżmy ich koszty. Po co biedni radni mają się męczyć, przyjeżdżać. Już raz w marcu Pani Przewodnicząca nie pozwoliła zabrać głosu mieszkańcom, gdyż …….. Radni byli przemęczeni. Rozumiem, że gdy odbierali swoją wypłatę to zmęczenie jednak minęło 😉 . Ustalmy dyżury, niech przyjeżdża ich tylko tyle, aby przegłosować jedynych prawdziwych radnych i żeby zachować frekwencję. I środowisko skorzysta na mniejszych ruchu samochodowym a i oni będą mieli więcej czasu dla siebie. Gmina zaoszczędzi na kawie i ciasteczkach.

Swoją drogą zaczynam się przychylać do słyszanych ciągle opinii, o uwikłaniu Radnych w zależności od Wójta. No bo jak nauczycielki z szkoły gminnej zagłosują inaczej niż władza sobie życzy czy też palacz pracujący w budynku szkoły (o nim jeszcze napiszemy) zagłosuje przeciw swojemu szefowi. Do tego trzeba mieć kręgosłup moralny, a i przecież nikt nie kazał zostawać Radnym. Chyba że chodzi o te 1300 złotych miesięcznie z diety. Jednak nie. Nikt chyba nie zachowywałby się w tak aspołeczny sposób, za takie pieniądze. Chociaż ….. . Muszę to przemyśleć i poszukać czy istnieje inna możliwość.

Sesja XLI

Późno wróciłem do domu. Wysłuchałem 20 minut sesji i przepraszam, ale zrobiło mi się niedobrze. Wójt i Pani Przewodnicząca robią co zwykle. Tego nie będę komentował. Mam już jednak dość postepowania radnych. Czekam na protokół z sesji, który powinien pojawić się w ciągu 2 tygodni. Wymienię nazwiska wszystkich Radnych z drużyny Wójta, którzy przyczynili się do dzisiejszego ŁAJDACTWA. Mój umysł jest za mały, żeby ich zrozumieć. Przecież oni nie rozumieją podstawowych określeń księgowych jednak w ciemno robią to co chce Wójt. Grzebia gminę. Grzebią przyszłość nas wszystkich. Już nie wiem czy to ich strach o pracę, profity czy wyrachowanie. Jednak są osobami publicznymi, od kiedy zostali radnymi i musza ponieść konsekwencje swoich złych uczynków.

XLI sesja Rady Gminy

Szanowni Państwo, Nasza nie-kochana Pani Przewodnicząca Rady Gminy zwołała sesję Rady na 29 czerwca – jako zdalną. Właśnie się dowiedziałem, że mamy w Płaskiej pandemię. Bo przecież innej podstawy prawnej takiej durnoty nie ma. Chyba ……., że to specjalnie. Chyba że jedynym pożądanym efektem tej decyzji ma być brak obecności Sołtysów i mieszkańców. Brak sprzeciwu, brak możliwości zadawania pytań, brak możliwości patrzenia na ręce. Władza zaczyna się bać? Na XXXVII sesji Rady Gminy Płaska Pani

“jeszcze Przewodnicząca” powiedziała, ze musi kończyć, gdyż jest za duże zainteresowanie mieszkańców. A tylko 2 osoby chciały zabrać głos. Zobaczcie jak nas określają – ZA DUŻE ZAINTERESOWANIE.

Oglądajcie 29 czerwca, bo może być ciekawie. Wójt jak zwykle nie na temat i opowiadający o wszystkim “dookoła komina”. On nigdy nie odpowiada na pytania wprost.

Ważne uchwały właśnie się pojawiły. Drużyna Wójta pewnie znów bezmyślnie podniesie rączki, chociaż w większości i tak nie wiedzą/ nie rozumieją za czym głosują. Dziękujemy Wam Radni. Doprowadziliście do stanu w którym zadłużenie Gminy wynosi ponad 32% dochodów. Doprowadziliście do stanu, kiedy przez następne 15 lat nakłady na remonty i inwestycje zmniejszą się do poniżej 4% tego co aktualnie. Budynki będą niszczały, wody nie będzie – bo za co naprawić pompy, dzieci będą się uczyły w zimnej szkole. Dziękujemy wam Radni z drużyny Wójta. A Wy mieszkańcy pamiętajcie, kto doprowadził Gminę do takiego stanu. Radni z drużyny Wójta są to Wasi sąsiedzi, dysponują Waszymi pieniędzmi, Waszą przyszłością, a już nawet się nie wstydzą. Zobaczcie dowolną sesję oni nawet nie zadają pytań, a śmiem twierdzić, że 90% z nich nie wie o co chodzi w sprawach budżetu – Jestem gotowy spotkać się w każdym miejscu i chwili i to udowodnić. Czyli czemu podnoszą ręce nic nie rozumiejąc? Czemu głosują zawsze tak jak chce Wójt? Nawet w sejmie czasami ktoś się wyłamie, a u nas nikt. W przyszłym roku czas zmienić te władze. Wówczas pokażemy kto jak głosował i co ukrywał. Z imienia i z nazwiska.

Przejrzałem BIP Płaska

Sekretarz Gminy, w odpowiedziach, kieruje mnie na BIP Płaska. Powiedziałem ssobie, a co tam. Sprawdzę. Może chłop ma rację.

Niestety ………………..są tam duże braki, a wręcz całe lata czy nawet dekady przerw. Poniżej te o których poinformowałem Pana Zdancewicza. Proszę zwrócić uwagę na daty. Powiedzenie “czas się zatrzymał” otrzymuje nowe brzmienie:

1. Podatki, opłaty i zwolnienia. Czy można poprosić o uzupełnienie danych co najmniej za kilka lat wstecz. Za ostatnie 15 lat mamy raptem 3 wpisy. To trochę mało jak na rzetelne informowanie mieszkańców.

2. Ewidencje, rejestry archiwa od 2004 roku jest tylko jeden wpis

3. Druki, formularze. Nie wiem czy są aktualne, bo daty zamieszczenia to np 2006 rok. A nie. Przepraszam. W dziale podatki mamy 6 wpisów w roku 2019. Co prawda dotyczą tylko trzech podatków, ale wszystko jest zrobione dwukrotnie, czyli na sztuki mamy 6 wpisów

4. Gminny Ośrodek Pomocy społecznej:

– Ogłoszenia 2009 rok

– Dane ogólne 2004 rok

– Struktura 2004 rok

– Formy pomoc 2004 rok

– Budżet Ośrodka 2007 rok

– Druki i podania 2008 rok

5. Kompetencje poszczególnych jednostek 2004 rok

6. Majątek publiczny

– Dług Publiczny 2005 rok

– Pomoc publiczna 2009 rok

– Gospodarka komunalna 2012 rok

– Bilans jest za 2022. Super. Tylko za 2022. Nie super.

– Majątek Gminy stan na 2007 rok

Na koniec tylko napiszę o, wg mnie, żenadzie całkowitej i traktowanie ludzi jak zło konieczne. Prosze wejść do działu Załatwianie spraw. Załóżmy pierwsze z brzegu PODATKI. Informacja Pana Macieja Zdancewicza z 2004 roku, która każe mi zapłacić podatek na konto nieistniejącego banku BPH PBK w Augustowie. Wstydu nie mają.

Gdzie nie wejdę to bałagan oraz stare, nieprawdziwe dane.

Dwa pytania cisną się na usta:

  1. Za co wynagrodzenie otrzymuje Sekretarz Gminy?
  2. Czemu Gmina nie udostępnia rzetelnych i aktualnych danych ?

Pomnik pytanie skierowane do wszystkich Radnych – nikt nie odpowiedział

Praktycznie wszyscy mieszkańcy gminy, którzy wypowiedzieli się w ankiecie, są przeciw pomnikowi. Nie chodzi o fakt upamiętnienia. Chodzi o przestarzałą formę, kwotę oraz sposób realizacji.

Zgodnie z polskim prawem powinien się odbyć konkurs, a następnie można zastosować art. 214 ust 1 pkt 2 PZP. Nigdzie nie znalazłem informacji o konkursie. Jeżeli taki był, to proszę czytającego ten tekst radnego o informację. Jeżeli takiego konkursu nie było, to zastosowanie w/w paragrafu jest NIEZGODNE Z PRAWEM.

Argumenty prawne.:

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2001 r. (III RN 16/01) Skorzystanie z możliwości udzielenia zamówienia w trybie z wolnej ręki jest dopuszczalne wtedy, gdy okoliczność, iż zamówienie może wykonać tylko jeden wykonawca ma charakter obiektywny, a nie opiera się wyłącznie na subiektywnym przekonaniu zamawiającego, który ma zaufanie do jednego tylko, znanego mu wcześniej wykonawcy.

Uchwała KIO z dnia 29 listopada 2010 r. (KIO/KD 91/10) Musi przy tym pamiętać, że „to wyłącznie na zamawiającym, który podejmuje decyzję o wszczęciu postępowania o udzielenie zamówienia w trybie niekonkurencyjnym, wyjątkowym, spoczywa ciężar wykazania, iż jest on do podjęcia takiego działania uprawniony”. Zamawiający jest zobowiązany wykazać, że oceniając sytuację na rynku w sposób obiektywny, wynikający z określonych faktów, istnieje na tym rynku tylko jeden wykonawca, który może zrealizować przedmiot zamówienia o określonym – szczególnym charakterze”. Zamawiający musi zatem wykazać, że w konkretnej sprawie zachodzą okoliczności uzasadniające skorzystanie ze szczególnego trybu przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia, które dodatkowo mają trwały i nieprzezwyciężalny charakter. Analizując orzecznictwo, zarówno KIO, jak i sądów powszechnych, wskazać należy, że powoływanie się w takich sytuacjach przez zamawiającego jedynie na własną analizę rynku, bez przedstawienia żadnych innych dowodów, może być uznane za niewystarczające. Zamawiający powinien przeprowadzić takie postępowanie wyjaśniające, w tym obiektywną i wszechstronną analizę rynku, które bezspornie wykluczy istnienie możliwości powierzenia zamówienia innemu wykonawcy. W orzecznictwie wielokrotnie zwracano uwagę, że skutecznym sposobem weryfikacji rynku w zakresie działalności twórczej (artystycznej), który czyni zadość zasadzie uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców, jest możliwość zorganizowania przez zamawiającego konkursu, którego zwycięzcę można zaprosić do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki (zob. wyrok WSA z dnia 14 października 2005 r.; III SA/Wa 2091/05). Jest to skuteczny sposób weryfikacji rynku, który czyni zadość podstawowym zasadom udzielania zamówień publicznych, tj. zasadzie uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców. Podsumowanie Mając na uwadze powyższe rozważania należy podkreślić raz jeszcze, iż tryb udzielenia zamówienia z wolnej ręki jest trybem szczególnym, stanowiącym wyjątek od zasady udzielania zamówień w trybach konkurencyjnych. Jego zastosowanie powinno być wyjątkowe a przesłanki udzielenia interpretowane ściśle, nigdy rozszerzająco. Zamawiający, który zamierza udzielić zamówienia w oparciu art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. c pzp powinien pamiętać, że zobowiązany jest wykazać nie tylko fakt, że zamierza nabyć usługę lub produkt o charakterze twórczym, ale również powinien udowodnić, że na rynku nie jest dostępny żaden „ekwiwalent” takiego produktu czy usługi.

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2001 r.(III RN 16/01) Sąd Najwyższy stwierdził, że „jeżeli ustawa Pzp dopuszcza możliwość udzielenia zamówienia z wolnej ręki tylko w sytuacji, gdy «ze względu na szczególny rodzaj dostaw, usług lub robót budowlanych można je uzyskać tylko od jednego dostawcy lub wykonawcy», to oznacza to, że skorzystanie z tej możliwości jest dopuszczalne wyłącznie wtedy, gdy okoliczność, iż zamówienie może wykonać tylko jeden wykonawca, ma charakter obiektywny, a nie opiera się wyłącznie na subiektywnym przekonaniu zamawiającego, który ma zaufanie do jednego tylko, znanego mu już wcześniej, wykonawcy”.

Uchwała KIO z dnia 3 grudnia 2010 r. (KIO/KD 92) Z kolei KIO w jednej ze swoich uchwał stwierdziła, że „przesłanki zastosowania trybu z wolnej ręki (oraz wszystkich innych niż podstawowe) muszą podlegać wykładni ścisłej, zaś ciężar udowodnienia zaistnienia okoliczności uzasadniających zastosowanie wyjątku spoczywa na tym, kto z tego faktu wywodzi skutki prawne”.

ETS w wyroku z dnia 18 listopada 2004 r. w sprawie C 126/03 Komisja Wspólnot Europejskich przeciw Republice Federalnej Niemiec, gdzie stwierdził, że „wszelkie odstępstwa od ogólnych zasad odnoszących się do procedury zamówień publicznych muszą być interpretowane w sposób ścisły, zaś ciężar udowodnienia, że zaistniały podstawy do odstąpienia od procedury, ciąży na tym, kto wywodzi z tego skutki prawne”. Trzeba zatem pamiętać, że zamawiający nie może dokonywać rozszerzającej interpretacji przesłanki, z której chce skorzystać udzielając zamówienia z wolnej ręki. W przypadku sytuacji spornej, budzącej wątpliwość, powinien pamiętać, że to na nim ciążyć będzie obowiązek udowodnienia rzeczywistego wystąpienia wyjątkowych, obiektywnych okoliczności uzasadniających odstąpienia od podstawowego trybu udzielenia zamówienia. Art. 31 pkt 1 lit. b dyrektywy 2004/18/WE Instytucje zamawiające mogą udzielać zamówień publicznych w drodze procedury negocjacyjnej bez uprzedniej publikacji ogłoszenia o zamówieniu w przypadku zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi, [jeżeli – przyp.aut.] z przyczyn technicznych bądź artystycznych lub związanych z ochroną praw wyłącznych, zamówienie może zostać udzielone jedynie określonemu wykonawcy.

Wyrok WSA z dnia 14 października 2005 r. (III SA/Wa 2091/05) Nie jest wystarczające subiektywne przekonanie zamawiającego, że proponowany przez niego wykonawca jest jedynym zdolnym do wykonania zamówienia. Jeśli zatem istnieje więcej wykonawców, którzy mogą wykonać dane zadanie (koncepcję programowo-przestrzenną), subiektywne przekonanie zamawiającego, że może je wykonać tylko jeden wybrany wykonawca, nie jest uzasadnieniem udzielenia zamówienia publicznego bez przetargu z powołaniem się na względy dotyczące działalności twórczej lub artystycznej. Organ podkreślił, że skorzystanie z możliwości udzielenia zamówienia z wolnej ręki na podstawie powołanego przepisu jest dopuszczalne jedynie wtedy, gdy okoliczność, że zamówienie może wykonać tylko jeden wykonawca, ma charakter obiektywny, a nie opiera się wyłącznie na subiektywnym przekonaniu zamawiającego, który ma zaufanie do jednego, konkretnego wykonawcy.

Uchwała KIO z dnia 12 marca 2009 r. (KIO/KD 5/09) To na Zamawiającym – nie na Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych – spoczywa ciężar udowodnienia wystąpienia przesłanki z art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. a pzp. Przepis nie dotyczy sytuacji, w której obiektywnie rzecz biorąc – w danym miejscu i czasie na rynku – zarówno krajowym, jak i zagranicznym – istnieje domniemanie dwu lub więcej wykonawców, mogących świadczyć danego rodzaju szczególne usługi. Dla udzielenia zamówienia w trybie z wolnej ręki na podstawie art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. a pzp konieczne jest istnienie aktualnie na danym rynku sytuacji, w której funkcjonuje tylko jeden podmiot, zdolny do wykonania zamówienia. Nabranie przekonania, co do tego faktu, powinno być poprzedzone dokonaniem gruntownej analizy rynku, która wykluczy istnienie możliwości powierzenia zamówienia innej firmie.

Wyrok NSA z dnia 6 kwietnia 2006 r. (II GSK 7/06) „Artykuł 67 ust. 1 pkt 1 lit. b i c ustawy – Prawo zamówień publicznych nie może w istocie pozbawiać podmiotów sektora finansów publicznych uzasadnionego dostępu do określonych dóbr związanych z działalnością twórczą, artystyczną lub do dóbr związanych z ochroną praw wyłącznych, ale nie może również być interpretowany w taki sposób, by możliwe było nabycie w trybie zamówienia z wolnej ręki każdego dzieła, z którym są związane czyjeś prawa autorskie (…). Z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy trzeba podkreślić, że omawiana ustawa Prawo zamówień publicznych w pewnym sensie godzi w zupełnie różne wartości związane z funkcjonowaniem nowoczesnego państwa – tj. zasady wolnego rynku z jednej strony i konieczną dbałość o finanse publiczne z drugiej strony. Ta reguła (zależność) powinna być brana pod uwagę przy wykładni przepisów Prawa zamówień publicznych, a więc także przy wykładni art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. b i c tej ustawy. Powołane przepisy – przy przyjęciu wspomnianego założenia – nie mogą w istocie pozbawiać podmiotów sektora finansów publicznych uzasadnionego dostępu do określonych dóbr związanych z działalnością twórczą, artystyczną lub do dóbr związanych z ochroną praw wyłącznych, ale nie mogą również być interpretowane w taki sposób, by możliwe było nabycie w trybie zamówienia z wolnej ręki każdego dzieła, z którym są związane czyjeś prawa autorskie. Takich dzieł w sferze szeroko rozumianego rynku towarów i usług jest wiele i gdyby przyjąć, że mogą one być nabywane na zasadach, których stosowania domaga się strona skarżąca, idea zamówień publicznych nie miałaby sensu”. Podstawą zastosowania omawianego trybu udzielania zamówienia jest więc wykazanie, że w danej, konkretnej sytuacji istnieje jeden wykonawca, który pozwoli osiągnąć zamawiającemu zamierzony przez niego efekt, a obiektywne ograniczenie konkurencji do jednego tylko podmiotu spowodowane jest specyfiką twórczej (artystycznej) działalności. Chodzi tutaj w szczególności o sytuację istnienia swoistego monopolu na rynku z zakresu danej dziedziny kultury i sztuki, a więc gdy wykonanie danego dzieła przez innego autora nie pozwoliłoby na osiągnięcie zamierzonego rezultatu. Ciężar wykazania i weryfikacji rynku wykonawców Zamawiający już na etapie przeprowadzania postępowania o udzielenie zamówienia powinien przedstawić pełne i wyczerpujące uzasadnienie skorzystania z niekonkurencyjnego trybu udzielenia zamówienia, jakim jest tryb zamówienia z wolnej ręki.

Jest szansa na sprawiedliwość

ARTYKUŁ ZE STRONY RADIA 5 z 22.05.2023 ROKU

Gmina Płaska

Po raz kolejny rozpocznie się proces wójta gminy Płaska oskarżonego o przyjęcie łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór zleconych przez gminę przydomowych oczyszczalni ścieków.

To sprawa, która ciągnie się od 12 lat. Wójt był raz skazany i dwukrotnie uniewinniony.

Zaczęło się od tego, że w 2011 roku wójt i miejscowy przedsiębiorca zostali zatrzymani podczas policyjnej akcji kontrolowanego wręczenia łapówki. Prokuratura oskarżyła samorządowca o żądanie – w związku z pełnioną funkcją publiczną – 280 tysięcy złotych  i przyjęcie 120 tysięcy złotych, co miało być pierwszą częścią tej łapówki. W zamian wójt miał bez problemu odebrać gminną inwestycję.

Po zatrzymaniu i postawieniu zarzutów samorządowiec trafił do aresztu, który opuścił po wpłaceniu poręczenia majątkowego. W śledztwie i przed sądem nie przyznał się do zarzutów. W pierwszym procesie został skazany. W kolejnych dwóch uniewinniany. Sąd zakwestionował bowiem legalność policyjnej prowokacji i uznał  zeznania głównego świadka za niewiarygodne.

Sąd Okręgowy w Suwałkach kilka dni temu uznał, że  dowody wskazują na winę oskarżonego i sprawa musi wrócić do ponownego rozpatrzenia.

Wiesław Gołaszewski, wójt gminy Płaska mówi o skandalu. Jak powiedział Radiu 5  nie spodziewał się innego wyroku, bo w składzie orzekającym w drugiej instancji po raz kolejny zasiedli ci sami sędziowie, którzy wcześniej uchylali uniewinniający go wyrok.

ARTYKUŁ ZE STRONY RADIA BIAŁYSTOK z 19.05.2023, 11:07, akt. 20.05.2023, 20:40

https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/id/226639

Proces wójta gminy Płaska rozpocznie się po raz kolejny

Trwająca od 12 lat sprawa oskarżonego o przyjęcie łapówki wójta gminy Płaska po raz trzeci wróci do ponownego rozpatrzenia. Taką decyzję ogłosił wczoraj (15.05) Sąd Okręgowy w Suwałkach.

Uchylił tym samym wyrok uniewinniający Wiesława Gołaszewskiego, wydany przez augustowski sąd rejonowy. W sierpniu ubiegłego roku uznał on, że na korzyść oskarżonego działał np. brak oryginałów nagrań, jakich na potrzeby czynności operacyjnych dokonywał prowokator.

Zakwestionował to dzisiejszy wyrok. Odczytała go jedna z trzech orzekających sędziów – Katarzyna Wierzbińska.

– W ocenie sądu działania funkcjonariuszy były prawidłowe i nie przekroczyły prawnych warunków przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej. Nie można się też zgodzić się z oceną pozostałych dowodów obciążających oskarżonego np. zeznań świadków. Reasumując – sąd okręgowy, uznał iż sąd rejonowy zbyt dowolnie ocenił materiał dowodowy i doprowadził do ustaleń wykluczających winę oskarżonego. 

Wójt Wiesław Gołaszewski nie ukrywa, że spodziewał się właśnie takiego wyroku. Jego zdaniem to wynik tego, iż na w drugiej instancji w składzie sędziowskim kolejny raz zasiadły te same osoby.

– Sędziowie po raz trzeci orzekają w tej sprawie i po raz trzeci uchylają wyrok uniewinniający. A tak naprawdę nie odnieśli się nawet słowem do argumentów, które są podnoszone przez obrońców. Chodzi m.in. o dowody zbierane przez prowokatora. Choć wielokrotnie o to prosiliśmy, to nie przedstawiono nam oryginałów nagrań. Ponadto pomawiająca mnie osoba to zwykły oszust. Ostatnio okazało się, że oszukał kilka tysięcy osób, zgarnął kilkadziesiąt milionów złotych i wyjechał z Polski.

Przypomnijmy, że jest to dziewiąty wyrok w sprawie, która ciągnie się od 2011 roku. Wtedy to wójt Gołaszewski został oskarżony o przyjęcie 120 tysięcy złotych łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór zleconej przez urząd instalacji przydomowych oczyszczalni ścieków.

200 lecie Kanału Augustowskiego

Trafiłem na stronie Gminy Płaska na poniższą informację:

Gmina Płaska Obchody 200-lecia Kanału Augustowskiego (plaska.pl)

Czytając program jest mi najzwyklej pod słońcem bardzo wstyd. Nie wiem ile Gmina zapłaciła. Rok temu poszedłem na koncerty na stadionie. Wychodziłem z poczuciem zawiedzenia i żenady. Mówiłem sobie, dobrze sięgneliśmy dna i teraz przed nami tylko odbicie. Niestety, mam prywatne poczucie, ze wynajęliśmy koparkę i kopiemy w mule. To ma być 200 letnia rocznica? To ma być upamiętnienie 200-lecia kanału, gdzie bez sensu wyrzucamy kilkaset tysięcy na niechciany przez nikogo pomnik. Łatwo się wydaje nie swoje pieniądze? Ciekawe czy włodarz Naszej Gminy wydałby na identyczne cele swoje prywatne pieniądze. Śmiem wątpić. Tylko mieszkańców żal.