Przed chwilą głosowaliśmy przyjęcie bardzo ważnego dokumentu – Program Ochrony Środowiska. Problem polega na tym, iż ma on ok 330 stron i praktycznie żaden radny go nie przeczytał. Wójt powiedział, że zdaje sobie z tego sprawę, że jego Radni nie znaleźli czasu i sił mentalnych do przeczytania, ale niech radni głosują. Najwyżej później Radni mogą sobie zmienić. Nie powiedział jednak że do momentu przegłosowania uchwała obowiązuje. Radni wójtowi się nie zgodzili na przesunięcie głosowania i zagłosowali nad dokumentem którego nie znają.
Takie rzeczy to tylko w Płaskiej.